Bar u Pafiego

Corran

Corran wchodzi do baru, stukając ciężkimi, podkutymi butami uniformu CSB, za nim powiewa czarna peleryna. Siada przed ladą, uderza w nią pięścią, robi kilka wdechów i wydechów spoglądając z ukosa na Shiro. Następnie już spokojniejszy mówi: "Barman, poproszę "Bespińskie Porto", w czystej szklance". Odetchnął ciężko i oparł głowę na ladzie, podpierając ją rękoma.

PAFI

Barman jedno Bespińskie Porto!!!!!!!!!

Spirit

KrZychu odebrał od barmana fulla i upił łyk. Spojrzał na Coranna który był ewidentnie rozchwiany emocjonalnie następnie na Pafiego. - Wiesz co chciałbym wrócić, odejście było błędem, mógłbym?- spytał się Pafiego błagalnym tonem.

Corran

Corran wziął od androida szklankę "Porto", podniósł się z lady, uniósł szklankę ku Pafiemu i wypił napój do połowy. "Za lepszą przyszłość" - pomyślał.

PAFI

Słuchaj. Każdy popełnia błędy,nawet najwięksi mistrzowie. Ty się przyznałeś do tego,rozumiesz to. Jest to wielka siła i potęga znać swoje błędy i chcieć się poprawić i wiedz że jesteś mile widziany,ciemna strona nie uznaje przyznawania się do własnych minusów, ich zadarte nosy zasłaniają im ich słabości przez co przegrywają,taka pusta potęga. ''Klepie KrZycha po plecach i mówi: Tylko nie każ na siebie długo czekać...

Spirit

KrZychu lekko się uśmiechnął i wypił do końca fulla - Dzięki Pafi, mam składać podanie czy jak?-spytał.

PAFI

Tak złóż,taka formalność klanowa...

Pawlos

"Pawlos wychodzi z ubikacji i siada obok reszty przy stoliku"tylko dopelnij formalnosci i napisz ze przyjety bo przestaje byc pewny co do aktualnego skladu

renji

"JEZU Święty"powiedział renji "
1.nie jestem zalany/zlany bo załatwiłem potrzebe na dworze
2.nie pije alkoholu tylko soki 100% owoców najlepiej z truskawkami bo od piwa już mnie na pawia zbiera
3.niegdzie niejest napisane że się zlałem
4.BARMAN skończyła mi się cierpliwość podaj mi do diaska te dwa Pysie!!!!!!!!!bo mnie pragnienie pali "
PS: z tą jarzeniówką i bateriami to był żart
PS2:Corran przez to że mnie dusiłeś gardło i szyja mnie bolą
PS3:Kiedyś was wszystkich pokonam XD(za 1234557886755566 lat) nawet za tyle (zawsze Kiedyś XD)(może w niebie jak będzie komp)(sry nie bo będziecie i tak silniejsi ;/)

renji

" Mam pomyśł ale to jak Pafi pozwoli może otworze "SIŁOWNIE U RENJIEGO""-powiedział renji XD

PAFI

Nie a wiesz dlaczego? Bo potem to by już był efekt domino
Bar u Pafiego
Siłownia u Renjiego
Jadłodalnia u Pawlosa
itd Razz

Tőshirő

''eh,robię się powoli głodny,zjadłbym se stek z Rancora+frytki i sałate po tatooiń'sku xD''Toshiro wstaje i kieruje się w stronę drzwi ''Wychodze na miasto coś zjeść,jakby co!''

Spirit

-Ile płacę?- spytał się Pafiego.

PAFI

Hmmmmmmmm mamy specjalnie dofinansowanie,jesteśmy obrońcami tego miasta i Jedi,nam też się coś należy. Wszystko jest za darmo tylko barmani i obsługa dostaje wynagrodzenie w postaci czyszczenia i naprawy bo to roboty.

Corran

"Tak, racja" - zgodził się Corran. "Nie można tylko pić i pić. Mam ochotę na Pizzę" Wstaje od lady, rzuca monetę kredytową w stronę Pafiego i kieruje się do drzwi. Przystaje w wyjściu i zwraca się do Pafiego. "Pafi, lepiej dodaj do menu kilka ciepłych dań, bo stracisz klientów." Opuścił "Bar u Pafiego" i ruszył wzdłuż ulicy, mijając przechodniów. Szedł przez jakiś czas, jego uwagę przykuł czerwony neon: "Pizzeria Piekło Dantego". "Brzmi nieźle!" - pomyślał i bez zastanowienia wszedł do środka.