Bar u Pafiego

Spirit

-I bardzo dobrze-odezwał się-barman dawaj no galaktyczną starkę. Barman postawił przed nim butelkę i dwa kieliszki-polewaj. Barman wykonał polecenie - No to PAFI za nowy WoH-wzniósł toast i wziął swój kieliszek do ręki.

PAFI

Za nowy WoH!!!!!!!!!!!!!!!!

Spirit

Opróżnił kieliszek do samego dna.
-Och ta galaktyka, co róż to zmiany i walki, miejsce sitha zajmuje potężniejszy sith i tak to się kręci w kółko, aaach barman polej.

Spirit

-Późno już, to ja się zbieram- wychylił kieliszek po czym odstawił go na blat stolika i ruszył w stronę drzwi. Zatrzymał się w wejściu i odwrócił głowę-Niech moc będzie z tobą czy to będziesz Jedi czy Mrocznym Jedi a może i nawet szarym Jedi. Niech cie w spiera w najdalszych zakątkach galaktyki. Ehh z reszta-machnął ręką- niech ma nas wszystkich w opiece bowiem zbliżają się ciężkie czasy, czuję to-dodał i wyszedł.

PAFI

Moc z Tobą bracie,będę po prostu dobry dla WoH. ''Pafi zaraz potem wyszedł z baru i udał się w stronę świątyni na wypoczynek i medytacje''.

Tőshirő

Tőshirő podniósł głowę i oderwał się od rozmyślań''Oj tak,nastają cięęężkiee czasy,jak powoli kończy się wódka.xD.''Po czym podchodzi do Pafiego''Ale fakt,faktem,że nastają naprawdę ciężkie czasy-Ponoć na granicy galaktyki,formują się oddziały Sithów,z zamiarami wytropienia i zniszczenia wszystkich Rycerzy Jedi,na dodatek ponoć mają zamiary z atakiem na Couruscant,na naszą Planetę,w tym naszą Akademię,i sry,ale jeszcze rozmyślam nad jadłospisem''I głośno krzyknął''RZUCAJCIE DALEJ POMYSŁY NA JADŁOSPIS! Very Happy

''

PAFI

Wydaje Ci się za dużo ostatnio pijesz xD

Tőshirő

''A ile wypiłem poprzedniej nocy?Jeszcze nikt mi nie mówił a się pytałem! xD''

PAFI

Nie wiem nie liczę... Ale pijesz od amoku do amoku.
OGŁASZAM ŻE OD TERAZ DAJE ZAKAZ NA ALKOHOL NA CZAS NIE OKREŚLONY JEDI OSTATNIO ZBYT DUŻO PIJĄ,W ZAMIAN PROPONUJE SOKI WITAMINOWE BARDZO ZDROWE DLA ORGANIZMU,JAK SIĘ ODTRUJECIE TO WZNOWIE ALKOHOL ALE NIE PIJCIE TAK DUŻO.
Ave \m/

Spirit

Spirit podchodzi do pewnego przechodnia - Masz towar?- spytał sie
-Tak ale trudno było ją zdobyć- odpowiedział, spod płaszcza wyjął zimną starkę "galaktyczny odlot" i wręczył Jedi. Ten w zamian rzucił parę kredytów.
-Dzięki.

Wszedł do lokalu.
-psst Toshiro chodź- machnął ręką pokazując Jedi by zanim wyszedł.

Corran

"Kelner, talerz "Małży Vaoloi" poproszę." Rzucił litościwe spojrzenie Renji'emu, patrząc na jego wygłupy i wyciągnął z kieszeni Holozin, otwierając go na dziale "Ogłoszenia". Po 15 minutach Kelner przyniósł mu talerz Vaoloi i oddalił się. Corran odłożył Holozin i zaczął delektować się potrawą. "Dobra robota, Shiro" - pomyślał.

Gość

a Saldo napil sie viskieja dopiero teraz sie napilem pafi wiec nic mi nie zrobisz lalalala xD

Tőshirő

''Owoce morza wychodzą mi najlepiej xd''po czym idzie za Spiritem ''Co jest?''Toshiro do Spirita.

PAFI

Wydaje Ci się że to whiskey nie ma żadnego alkoholu w tym barze,mówiłem że jest przerwa.

Spirit

Poprowadził go w pustą alejkę, po czym Spirit wyciąga flaszkę.
Mam tu flaszeczkę trudno było ale załatwiłem-szepcze do Toshiro, No to jak po kieliszeczku na lepszy dzień Very Happy